Trwająca od blisko dziewięciu miesięcy pandemia COVID-19 po letnim spadku aktywności transmisji wirusa, zdecydowanie powróciła ze zwiększoną siłą. Wczoraj polski rząd zdecydował się na wprowadzenie kolejnych obostrzeń w walce z pandemią koronawirusa. Pandemia rozprzestrzeniła się na prawie wszystkie kraje świata i dotknęła wszystkich dziedzin życia ludzi i funkcjonowania państw, społeczeństw i obszarów gospodarczych. Środki dystansowania społecznego i fizycznego, ograniczenia i blokady działalności przedsiębiorstw, szkół i ogólnego życia społecznego, które stały się powszechne w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się choroby, również zakłóciły wiele codziennych aspektów życia, w tym sport i aktywność fizyczną.
Dla ochrony zdrowia sportowców i innych zaangażowanych osób, większość ważnych wydarzeń sportowych na poziomie międzynarodowym, regionalnym i krajowym odwołano lub zablokowano dostęp do nich dla publiczności. Ograniczenia dotknęły praktycznie wszystkie dziedziny sportu: od maratonów po turnieje piłkarskie, mistrzostwa lekkoatletyczne po mecze koszykówki, piłkę ręczną po hokej, rugby, żeglarstwo, narciarstwo, podnoszenie ciężarów, zapasy i nie tylko. Igrzyska Olimpijskie i Paraolimpijskie, po raz pierwszy we nowożytnych czasach, zostały przełożone i odbędą się w 2021 roku.
Wczesną wiosną sport został zamrożony lockdownem. W czerwcu zawodnicy zaczęli wracać na swoje areny, ale trybuny pozostawały puste. Potem stopniowo luzowano rygory i wprowadzano limitowaną liczbę widzów, uzależnioną od pojemności danego stadionu. Notowany od kilku tygodni gwałtowny wzrost zakażeń spowodował, że rządzący postanowili wrócić do rozgrywania meczów bez publiczności. Dotyczy to zarówno strefy żółtej, jak i czerwonej i to niezależnie od tego, czy wydarzenia odbywają się na stadionach czy w halach.
Sport to dzisiaj ważna dziedzina gospodarki i obszar rynku. Globalną wartość branży sportowej szacuje się na 756 mld USD rocznie. W związku z pandemią COVID-19 wiele milionów miejsc pracy jest zatem zagrożonych, nie tylko dla profesjonalistów sportowych, ale także dla osób z branż handlu detalicznego i usług sportowych związanych z ligami i wydarzeniami, które obejmują podróże, turystykę, infrastrukturę, transport, catering i transmisje w mediach.
Ekspert Instytutu Analiz Strategicznych Fundacji ALTUM, Paweł Chmielowski przeprowadził analizę problemu ograniczeń w funkcjonowaniu świata sportu z perspektywy kibiców piłkarskich.
Generalny wniosek z naszego badania można streścić następująco: dużym pozytywem dla włodarzy i właścicieli organizacji sportowych jest fakt, że kibic w dalszym ciągu mimo zagrożenia pandemicznego jest chętny, by „kupować emocja na żywo”.
Zapraszamy do zapoznania się materiałem z badania w dziale raporty.
